Minęły prawie dwa tygodnie naszego pobytu w Limassol. Młodzież pracuje po 9 godzin dziennie (przerwy nie są tu wliczane do czasu pracy), szlifuje angielski i podnosi swoje zawodowe kompetencje. Cieszy nas bardzo, że starania uczniów są doceniane. Na tle ich innych grup przyjeżdżających do hoteli „Elias” pracownicy chwalą młodzież z ZSOT za zapał, rzetelność i wysoki poziom językowy. Pojawiły się też pierwsze propozycje pracy. Puchniemy z dumy i przekazujemy te miłe wiadomości wszystkim nauczycielom, którzy się do tego przyczynili.
Cypr zaskakuje nas każdego dnia. Upalne przedpołudnia i bardzo zimne wieczory, czasami ulewne deszcze to tylko jeden z licznych aspektów naszego pobytu. Staramy się jak najwięcej zwiedzać. Pierwszą sobotę spędziliśmy na wycieczce, podczas której odwiedziliśmy Pafos i tamtejsze muzeum mozaik, plażę Afrodyty – miejsce, gdzie według mitu bogini wyłoniła się z morskiej piany – oraz Kurion, antyczne miasto. W niedzielę spacerowaliśmy po Limassol, gdzie obejrzeliśmy katedrę Aya Napa i stary port. W sobotę 30 marca jedziemy do Troodos. Nie mamy czasu na nudę. Doba jest za krótka zwłaszcza dla grupy czwartoklasistek, które w wolnych chwilach powtarzają materiał do matury z języka polskiego i matematyki.
Uczniowie pracują w czterech sektorach hotelarskich: w recepcji, barze, restauracji i służbie pięter. Wszyscy bardzo chwalą dobrą atmosferę i serdeczne relacje. Jesteśmy dobrze zorganizowani, mimo że pierwsza grupa rozpoczyna pracę o 8.00, a ostatnia kończy o 24.00. Do perfekcji opanowaliśmy już komunikację miejską, zaopatrzenie, pranie – codzienne sprawy, które w dużej grupie mogą być wyzwaniem. Imponujące jest to, że wszyscy bardzo się starają o miły nastrój i dobre humory.
Przypominamy, że nasz wyjazd jest częścią projektu „Poznajemy najnowsze trendy w hotelarstwie” jest możliwy dzięki staraniom wielu osób – dyrekcji, pracowników administracji, nauczycieli. Finansowany jest ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach programu POWER.
